ćw z Dr : nie dla Wafli :)

ludzie o słabych nerwach i psychice powinni unikać tego ćwiczeniowca.Ale innym sie spodoba. Zatem. Na 18 30 przyszło 5 osób. Nie wiem czemu tylko tyle.Być może ludzie nie skojarzyli , że to w instytucje socjologii. Ale salę być moze zmieni bo okno sie nie otwiera igrzyb na ścianie. Sam dr : człowiek bystry , non stop coś produkujący : nie nie nie : nie tylko o historii ale np : że jest mu wszystko jedne czy jesteśmy białorusinami, faszystami, homoseksualistami ( z tym , że ( sł dr) "dopóki trzymają sie z dala od zwieraczy " itp Więc dowcip ostry i cięty. Choć nie każdego to może bawić i nie każdy moze uważać takie wypowiedzi za będące na miejscu. Osoby delikatne powinni unikac tego doktora. Poza tym konkretny. Same konkrety. I to chyba dobrze jeśli chodzi o przygotowanie do egz. Czasem u takich wzbudzajacych strach i obowę więcej można wynieśc. I bynajmniej nie kredy. W 5 osób robiliśmy po kolei test tzn egzamin jaki nas czeka . Tzn po 2 czy 3 pytania każdy. Ale wspólnymi siłami każdy coś dopowiedział. Także ostro sie zaczęłło. Cóz jak powiedziałem.Osoby delikatne , o nastawieniu romantycznym żyjące w świecie telenowel na tych zajęciach wpadną w inny świat - Mogą sie zgorszyć. A stricte materii :

Dyżur :
środa s.225 CI1 - długi dyżur
czwartek w 1.15 ale gdzie to nie wiem - dyżur krótki. Nie pytać, nie wiem jak to rozumieć.

Podręcznik to tradycyjnie " Trojaczki) -Bardach&spółka

Ale jak ktoś chce sie podlizać to może kupić : Historia państwa i prawa polskiego. Kazusy. A.Rosner ( współautor - pan DR )

Na stronie instytutu od II semestru będą teksty źródłowe i inne w PDF.
Kolokwia : Pierwsze - ! grudnia : ustne !!! dziś powiedział że spytałby nas wszystkich. ALe jak ludzi będzie więcej na zajęciach to tylko pewna ilość śmiertelników będzie mieć kolokwium.Reszta będzie mieć luz. Bo on poprosi do odp. Aha zakres to do 129 strony Bardacha. Czyli średniowiecze.
Kolokwium drugie : marzec/kwiecień : cały semestr + 3 maj. Pisemne- wszyscy.
Kolokwium 3 : nie zrozumiałem , ale chyba dla chętnych dobrej oceny : trzeba mieć obecności na zajęciach ???ale nie wiem na 100procent. Tu wstawiał wstawki o homofobach, gejach etc i nie zrozumiałem.

Aha nieobecność 1 w semestrze. Generalnie na zajeciach " trochę czytamy, trochę omawiamy.
Adres eamil to
: [link widoczny dla zalogowanych]

aha. Czytać 50 stron dziennie Bardacha by umieć Smile

i pilnować sali bo moze sie zmienic.

Nie podzielam wrażenia. W grupie wcześniejszej był bardzo niekulturalny, odbiegał od tematu marudząc o zalanym mieszkaniu, stadionie narodowym i mopsie sąsiada. Nietolerancyjny strasznie, dowcip ma może i ostry ale o wadze przęseł na moście siekierkowskim. Test który robiliśmy też odbywał się w złej atmosferze, generalnie zła odpowiedź wiązała się z docinkiem ze strony doktora. Generalnie jak ktoś nie ma jaj to się zdemotywuje.

Ja napisałe tylko ogólnie co i jak. Nie napisałem że mi odpowiada:) poza tym od II semestru zmienia sie termin zajęc tak wynika z usosa więc ja bede musiał przepisać sie wtedy do kogos innego co bedzie miał popołudniowe gr. Bo tylko taki mi pasują. Zaś dr jaki jest , każdy widzi.
Co do złych odpowiedzi i jego komentarzy to faktycznie przegina ; w końcu po to są studia by sie uczyć ; gdyby ludzi to wiedzieli to on byłby bezrobotny. Fakt faktem, cięty język, i podśmiechywanie pod nosem z własnych nie dokońca trafionych dowcipów nie wystawiają mu dobrego świadectwa. Być może ze tytułem naukowym nie podąza kultura osobista , ogłada, poziom. Niektórzy juz wydali opinię na jego temat.Nic. Zobaczymy.Póki co trzeba sie pomęczyć.Dobrze że co 2 tygodnie póki co.

Na gronie doczytałem że na to kolokwium jest gdzieś na necie lista pytań, bo to stały zestaw z którego pyta wyrywkowo. Więc zobaczymy.Zresztą póki co to poświęcić sie trzeba logice i prawoznastwu. Z tym męczyć sie będziemy po przejściu tego.

Dla fanów dra: 13.10 pan dr będzie prowadził wykład z HPiPP w zastępstwie za Zakrzewskiego. Wink

Lubię takich nieszkodliwych wariatów! Nie wiem czy polubiłabym Jastrzębskiego, ale po wykładzie chyba żałuję, że dałam się zniechęcić do ćwiczeń z Zakrzewskim.

A mnie się podobało. Na pierwszych zajęciach mógł sobie pozwolić na trochę luzu i rzucanie anegdotkami. Jeśli rzeczywiście jest tak wymagający jak się zapowiadał, to nie powinno być też problemu z zaliczeniem egzaminu. Co do ludzi o słabych nerwach, to się w pełni zgadzam. Na szczęście ja do nich nie należę Wink

W grupie na 16.45 sala była przepełniona, ale wątpię by ten stan się utrzymał po tym co przedstawił Wink

ale jak to jest , bo w końcu tego nie załapałem : on pyta na kazdych zajęciach czy chodzi o to że na tym ustynm kolokwium bedzie pytał ? bo mamy do 130 strony przeczytać ale na kolokwium to ma być. To on pyta na każdych zajęciach też ? bo na groni piszą ludzie że nie pyta na ocene tylko czasami podczas swojego referowania potrafi kogoś zapytać ale jak sie nie odpowie to nie ma konsekwencji. To jak to jest w końcu ?